EN

16.11.2015 Wersja do druku

Samotny mężczyzna i efekt motyla

"Król Roger" Karola Szymanowskiego w reż. Michała Znanieckiego w OperzeKrakowskiej w Krakowie. Pisze Mateusz Borkowski w Dzienniku Polskim.

Wszystkie stany muzyki. Z nie do końca zrozumiałych powodów niektórzy boją się konfrontacji z muzyką Karola Szymanowskiego. Mówią o niej, że trudna i wymagająca, zapominając jednak o jej niezaprzeczalnym pięknie. Bo czy słuchając otwierającego operę "Król Roger" wystylizowanego na archaiczne, prawosławne śpiewy chóru "Hagios" albo pieśni Roksany z uwodzicielską wokalizą, można oprzeć się urokowi tej muzyki? Poza bogactwem kolorystycznym i wyrazowym, które niesie ze sobą pełna przepychu partytura, wielopłaszczyznowy "Król Roger" to wymarzone dzieło do interpretacji dla każdego dobrego reżysera. Dziwi więc, że najsłynniejsza na świecie polska opera wystawiana jest w Krakowie dopiero po raz trzeci. W powojennej Polsce "Króla Rogera" zaprezentowano krakowskiej publiczności po raz pierwszy dopiero w 1976 roku podczas eksperymentalnego przedstawienia w hallu Akademii Górniczo-Hutniczej (reż. M. Prus, kierownictwo muz. R. Satanowski). Druga preze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Samotny mężczyzna i efekt motyla

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 267 online

Autor:

Mateusz Borkowski

Data:

16.11.2015

Realizacje repertuarowe