EN

16.11.2015 Wersja do druku

Co dalej z Teatrem Studio

Aktorzy boją się przekształcenia Studia w dom produkcyjny bez stałego zespołu, specjaliści z SGH piszą korporacyjną strategię dla teatru - o sytuacji Teatru Studio w Warszawie pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

W Teatrze Studio narasta konflikt między dyrektorem naczelnym, dyrektor artystyczną i zespołem. Przebywająca na długim zwolnieniu lekarskim dyrektor Agnieszka Glińska, która odpowiada za sprawy artystyczne, jest zastępczynią Romana Osadnika, powołaną przez niego zgodnie ze statutem teatru po zasięgnięciu opinii prezydenta miasta. Konflikt rozgorzał kilka dni temu, po rezygnacji przez Osadnika z premiery "Cwaniar" Sylwii Chutnik w reżyserii Glińskiej. Spektakl miał być koprodukcją z krakowskim festiwalem Boska Komedia. Z punktu widzenia każdej instytucji kultury rezygnacja z przyznanych już teatrowi na premierę 100 tys. zł (od Boskiej Komedii) jest zaskakującym posunięciem. Co więcej, adaptacja powieści popularnej pisarki w koprodukcji z jednym z najważniejszych festiwali w Polsce zapowiadała się na główne wydarzenie tego sezonu w Teatrze Studio. - Nigdy się nie zdarzyło, aby ktoś się wycofał z koprodukcji z Boską Komedią - dziwi się Bartosz S

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co dalej z Teatrem Studio

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 266/14.11

Autor:

Witold Mrozek

Data:

16.11.2015

Wątki tematyczne