EN

12.11.2015 Wersja do druku

Przeszłość to my. Nawet, jeśli nie chcemy o tym wiedzieć

"Nie-boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BOGU!" w reż. Moniki Strzępki i "Dybuk" w reż. Mai Kleczewskiej z Teatru Żydowskiego w Warszawie na XVII Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.

Przez dwa konkursowe wieczory "Interpretacji" w teatrze rządziły duchy. Jeden był nawet tak przewrotny, że opóźnił "Dybuka" o całe półgodziny! W przedstawieniu "Nie-boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BOGU!" [na zdjęciu] w tle sceny tkwi karuzela. Symbol powtarzalności dziejów, wprawiony w ruch, oddziela sekwencje opowiadanej historii, choć nie porządkuje ich w czasie. Odwrotnie; tekst Pawła Demirskiego, w reżyserii Moniki Strzępki, wręcz niweluje podział na epoki i konkretne miejsca akcji. Bo punktem wyjścia dla obojga artystów jest "Nie-Boska komedia" Zygmunta Krasińskiego i jego życiorys, ale punktem dojścia - apokaliptyczna wizja zagłady współczesnego świata. I choć wciąż sądzimy, że "świat jest konstrukcją prostą i nieskomplikowaną", to przecież nadal go rozwalamy, popełniamy te same błędy, tolerujemy niesprawiedliwość społeczną i chcemy pić herbatę w porcelanie, mimo iż naszej porcelany już dawno nie ma... Sceniczna rzeczywistoś�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przeszłość to my. Nawet, jeśli nie chcemy o tym wiedzieć

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 264

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

12.11.2015