"Mokradełko" wg Katarzyny Surmiak-Domańskiej w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Iwona Torbicka w portalu Kultura u Podstaw.
Współczesny teatr chce być blisko życia, dlatego prawdziwych ludzkich dramatów szuka w reportażach. Tak też jest w przypadku "Mokradełka", najnowszej premiery Teatru Nowego. Zostajemy wciągnięci w świat mieszkańców małej wioski, na których, jak grom z jasnego nieba, spadły książkowe wyznania ich sąsiadki, w dzieciństwie molestowanej przez ojca. Coraz częściej i coraz chętniej teatry sięgają po reportaże. Był już na scenie Ryszard Kapuściński ("Cesarz"), Hanna Krall (przez lata współpracująca z Warlikowskim), Wojciech Tochman ("Dzisiaj narysujemy śmierć"), Małgorzata Szejnert ("Czarny ogród"), Filip Springer ("Miedzianka"), Mirosław Wlekły ("CBAPKA (Swarka)"), w poznańskim Teatrze Nowym - Włodzimierz Nowak ("Obwód głowy"), a teraz Katarzyna Surmiak-Domańska, autorka "Mokradełka". Co takiego ma w sobie dziennikarska opowieść, że kusi reżyserów? Na pewno - prawdę, często szokującą, niepojętą, ale przez to, że dotyczy autentycznych