EN

10.11.2015 Wersja do druku

Z czego robi się teatr? Ze wszystkiego, byle z pomysłem

"Ewelina płacze" w reż. Anny Karasińskiej z TR Warszawa i "Album Karla Höckera" w reż. Paula Bargetto z Teatru Trans-Atlantyk na XVII Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.

Adam Woronowicz jeździł w Katowicach... metrem. Tylko w spektaklu jeździł, ale mówił sugestywnie i (prawie) serio! I (prawie) uwierzyliśmy! Trudno zresztą dociec, czy jeździł sam Woronowicz, czy nastolatka, udająca Woronowicza, którą gra... Woronowicz. Rewelacyjny spektakl "Ewelina płacze" [na zdjęciu], pokazany został na "Interpretacjach" poza konkursem, a powstał przy okazji innej roboty Anny Karasińskiej na scenie TR Warszawa. Błyskotliwy, szalenie dowcipny i wspaniale zagrany, miał być tylko zabawą, a okazał się kapitalną opowieścią o Polakach (zwłaszcza młodych), namiętnie, co dnia, małpujących celebrytów. I o aktorach, którym przychodzi się z tym oczekiwaniem zmierzyć, bo paparazzi gonią ich po mieście, choć właściwie nie wiadomo, po co. I o teatrze, w którym każdy może udawać każdego, nawet siebie "zrobionego" pod gust publiczności. I o tym wreszcie, że aktorzy też od narcyzmu nie są wolni: czytają sobie, co inni o nich myśl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z czego robi się teatr? Ze wszystkiego, byle z pomysłem

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 263

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

10.11.2015

Realizacje repertuarowe
Festiwale