EN

13.10.2015 Wersja do druku

Krzysztof Babicki: sześć premier w sezonie to minimum

- Sądzę, że elementy lokalne co jakiś czas, w takim teatrze jak nasz, powinny się pojawiać, dlatego konsekwentnie je wprowadzamy. Chcemy jednak, by nie było to robione zbyt nachalnie. Co do Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, to jest realna szansa na to, że impreza zachowa swój dotychczasowy charakter i odbędzie się w przyszłym roku - mówi Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego w Gdyni.

Łukasz Rudziński: Sezon rozpoczęliście tylko na małej scenie, czyli foyer teatru, ale już 7 listopada odbędzie się wyczekiwana premiera na dużej scenie. Krzysztof Babicki: Będzie to dla nas jednocześnie nieco spóźnione otwarcie sezonu i zamknięcie remontu, który nieco nam się przedłużył. Okazja do świętowania jest więc podwójna. Sytuacja była dla nas o tyle trudna, że wraz z informacją o komplikacjach z pracami remontowymi, dowiedzieliśmy się o pilnych naprawach Daru Pomorza, który traktujemy jak naszą dodatkową scenę. Sporą część przedstawień planowanych w październiku na Darze Pomorza musieliśmy przenieść na małą scenę. Zmieni się to wraz z premierą "Amadeusza" w reżyserii Jacka Bały? - Tak, wrócimy na Dużą Scenę, na Dar Pomorza z pewnością też, ale dopiero wiosną. "Amadeusz" to sztuka kostiumowa, ale we współczesnej inscenizacji. Myślę, że widzowie nie wybaczyliby nam Mozarta i Salieriego w innym entourage'u ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krzysztof Babicki: sześć premier w sezonie to minimum

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

13.10.2015