EN

30.01.1986 Wersja do druku

"Włoszka" po włosku

Najnowsza premiera Opery Wrocławskiej - "Włoszka w Algierze" Gioacchino Rossiniego - co najmniej z dwóch powodów powinna zainteresować operowych melomanów. Po pierwsze z uwagi na sam utwór - obok "Cyrulika sewilskiego" i "Kopciuszka" trzecie wielkie dzieło reprezentatywne dla twórczości tego włoskiego arcymistrza muzycznej komedii. Po wtóre zaś, czy może właśnie przede wszystkim ze względu na jego tradycyjną, choć na pewno kontrowersyjną inscenizacją (w dodatku przygotowaną w języku oryginału, po włosku), jak również - przynajmniej podczas dwóch spektakli premierowych - ogólnie dobre wykonanie wokalno-aktorskie. Napisana w rekordowo krótkim czasie, zaledwie dwudziestu siedmiu dni, jest "Włoszka w Algierze" typowym wytworem konwencji obowiązującej w operze buffa na początku dziewiętnastego stulecia. Z jednej strony silnie oddziałują nań wpływy commedii dell'arte, i jakie częstymi tu peregrynacjami w egzotyczny świat orientu. Z drugiej natomiast

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Włoszka" po włosku

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Robotnicza nr 25

Autor:

Andrzej Wolański

Data:

30.01.1986

Realizacje repertuarowe