EN

13.07.1986 Wersja do druku

UROCZA WŁOSZKA I POETYCZNY PEER GYNT

Opera Wrocławska przeżywała niedawno niemały kryzys dziury w zespole solistów, brak tenorów, mezzosopranów, barytonów, wyszczerbiony chór, dotkliwe braki w orkiestrze, sekcja smyczkowa przetrzebiona, przy pulpitach skrzypków zasiadało stale zaledwie kilku instrumentalistów... Na szczęście sytuacja powoli się poprawiała i po kilku nieudanych premierach w poprzednich sezonach, dorobek bieżący przedstawia się zupełnie interesująco: wystawna "Halka" w pomysłowej realizacji Marii Fołtyn - wprawdzie z kontrowersyjnym IV aktem, rozgrywającym się w całości wewnątrz okazałego kościoła (biedna Halka chciała świecą z bocznego ołtarza podpalić marmurową świątynię) i z "Dumką" Jontka przeniesioną na koniec III aktu - ale dobrze śpiewana i z polskim temperamentem prowadzona przez Antoniego Wicherka; seria galowych koncertów na czterdziestolecie Opery, w których dobrze zaprezentowali się zarówno starzy jak i nowi soliści; prapremiera kameralnego widowis

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

UROCZA WŁOSZKA I POETYCZNY PEER GYNT

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie nr 28

Autor:

Wojciech Dzieduszycki

Data:

13.07.1986

Realizacje repertuarowe