EN

6.10.2015 Wersja do druku

Rafał Królikowski: Człowiek z innej epoki

- Swoje poglądy zachowuję jednak dla siebie. Jako aktor, artysta, wolę patrzeć z boku niż podpisywać się pod poparciem dla jednej partii - mówi aktor Rafał Królikowski.

Otwarcie przyznaje, że jest nieco staroświecki. "Nie czuję pulsu internetu" , mówi. Żonę uwiódł jak na przedwojennego amanta przystało - zaczarował ją rozmową. Wdzięk osobisty oraz dowcip, z których słyniesz, bronią się w dzisiejszych czasach? - Jeśli takowe jeszcze można spotkać, to tak - mają kolosalne znaczenie w relacjach międzyludzkich. Myślę, że najłatwiej zrozumieć drugiego człowieka i się z nim komunikować, kiedy się jest na niego po prostu otwartym. Jako amant pewnie łatwo nawiązujesz kontakty, zwłaszcza z kobietami... - Bez przesady, piszą tak o mnie tylko kolorowe gazety. Lubię z ludźmi rozmawiać, lubię ich poznawać. Płeć nie ma tu większego znaczenia. Ale swoją żonę Dorotę oczarowałeś, kiedy przeprowadzała z tobą wywiad o uwodzeniu. - Tak, rozmawialiśmy po premierze "Ślubów panieńskich" Aleksandra Fredry. Fajnie nam się wtedy gadało i tak nam się gada do dzisiaj (śmiech). Dziś coraz trudni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Człowiek z innej epoki

Źródło:

Materiał nadesłany

Show nr 20/05.10

Autor:

J.S., M.J.R., J.K.

Data:

06.10.2015