EN

22.09.2015 Wersja do druku

Przypowieść o karaluchu, empatycznym chomiku i groźnym WC

"Chomik Tygrys" Maliny Prześlugi w reż. Laury Słabińskiej w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Błażej Kusztelski.

Malina Prześluga, autorka wielu sztuk dla dzieci, ma bez wątpienia bujną wyobraźnię, eksplodującą niecodziennymi pomysłami, zaskakującymi i niestereotypowymi. W swoich tekstach scenicznych powoływała już na scenę zaiste postacie niezwykłe, na przykład: słowa, ucho, rury, bakterie, sałatkę grecką, antenę telewizyjną, torbę plastikową z "Żabki" czy nawet... gołębią kupę. Tym razem bohaterami sztuki "Chomik Tygrys" czyni autorka między innymi karalucha i papier toaletowy, a wydarzenia umieszcza nawet w... klozecie. Marek Waszkiel, dyrektor Teatru Animacji, miał chyba rację, urządzając konkurs na scenografię do tej sztuki. Od sposobu wizualizacji zależy przecież w wielkim stopniu wizja przedstawienia, w którym grać mają nie tylko zwierzęta, ale i przedmioty, i w którym de facto zdarzeń jest niewiele, bo fabuła raczej uboga. Konkurs na scenografię wygrała Ewelina Bunia i to jej projekt zadecydował w dużym stopniu o kształcie spektaklu reż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Błażej Kusztelski

Data:

22.09.2015

Realizacje repertuarowe