EN

12.11.1998 Wersja do druku

Fo nie jest dobry na wszystko

Dario Fo, laureat ubiegłorocznej literackiej Nagrody Nobla, w środo­wisku piszących ma tyle samo zwo­lenników, co przeciwników. Gdy w Sztokholmie odbierał nagrodę, je­dni krytycy piali z zachwytu, inni kpili i wyśmiewali. Kto ma rację? Być może każdy. Premiera dwóch jednoaktówek Fo, jaka odbyła się w łódzkim Teatrze Nowym, nie przynosi łatwej odpowiedzi na pyta­nie, ile warta jest twórczość noblisty. Piotr Bikont, reżyser przedsta­wienia zatytułowanego "Śmieciarz, dziwka, złodziej, jego żona, człowiek we fraku i jego kochanka", podszedł do sprawy z powagą i dostojeń­stwem wprost proporcjonalnym do literackiej i intelektualnej wartości utworów Dario Fo. W pierwszej czę­ści spektaklu (opartej na tekście "Człowiek nagi i człowiek we fra­ku") dał więc widowisko teatru podwórkowego z pseudointelektualnymi popisami pretensjonalnej filo­zofii. Kto mógłby być jej adresatem - nie wiadomo. Część druga, oparta na sztuce "Nie wszyscy złodz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fo nie jest dobry na wszystko

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Dnia nr 265

Autor:

Michał Lenarciński

Data:

12.11.1998