EN

11.09.2015 Wersja do druku

Fantazja nie w formie

"Alicja w krainie czarów" Lewisa Carolla w reż. Jacka Timmermansa w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Lublin.

"Alicja w krainie czarów" na deskach teatralnych wystawiana była setki razy. Ale nie było inscenizacji, w której czegoś z tej wielowątkowej opowieści by nie zabrakło. Twórcy inscenizacji, która zagościła w Teatrze im. Andersena, stwierdzili, że słowem nie da się wyrazić wszystkiego. Postawili więc na ruch. W spektaklu holenderskiego reżysera Jacka Timmermansa to właśnie ruch jest głównym środkiem wyrazu. Ze sceny pada tylko kilka słów. I to po holendersku. Z szarego bidula do nieziemskich przygód Żałuję, że twórcy nie zdecydowali się na polskie tłumaczenie. O ile starsi widzowie sami mogli skojarzyć sceny z fragmentami książki, o tyle młodszym dzieciom elementy narracji pomogłyby w odnalezieniu się w zawiłej fabule. Momentami w oczach maluchów widać było zagubienie. Przyjmijmy, że historia rozgrywa się w przytułku dla dzieci, może sierocińcu. Surowy pokój, piętrowe łóżka, nie ma zabawek, nie ma kolorów. Szaro i ponuro. Dzieci

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fantazja nie w formie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 212

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

11.09.2015

Realizacje repertuarowe