W PRZECIWIEŃSTWIE do innych naszych arcydzieł dramatycznych epoki romantycznej i po-romantycznej "Nieboska komedia" Zygmunta Krasińskiego jest utworem, w którym sprawa Polski nie gra roli ani decydującej - ani choćby ważnej i istotnej. Określił to kiedyś Mickiewicz w sposób następujący: "Polska w "Nieboskiej komedii" nie jest naszą Polską historyczną i geograficzną; możemy ją tylko wyobrazić sobie, przypuściwszy na przykład, gdyby nagle, z biegiem jakichś wypadków, skutkiem jakiegoś kongresu, stanęła cała i niepodległa ale bez własnej siły żywotnej wewnątrz, natchniona jedynie życiem obcym, ruszająca się mocą uczuć i wyobrażeń wyrobionych w Europie". Ten kosmopolityzm "Nieboskiej komedii" sprawił zapewne, że w przeciwieństwie do "Dziadów", "Kordiana" i "Wesela" budziła ona i budzi zainteresowanie scen zagranicznych. Temu niezawodnie przypisać należy, że w okresie międzywojennym "Nieboska" grana była i w jednym z czołowych teatrów mosk
Tytuł oryginalny
Nieboska w Łodzi
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 152