EN

28.11.1953 Wersja do druku

List z Wrocławia

Mój Drogi! Powinieneś naprawdę żałować, że w Twych wędrówkach teatralnych nie udało Ci się w ostatnim miesiącu wpaść choć na kilka dni do Wrocła­wia. Mieliśmy tu ostatnio nowe pra­premiery - wszystkie interesujące, wszystkie dostarczające niemało ma­teriału do dyskusji. - Słuchając w Operze Wrocławskiej "Rodziny Tarasa" Kabalewskiego, przypomniałem sobie naszą ostatmą rozmowę o realizmie operowym i Two­je sceptyczne uwagi o możliwości przedstawienia współczesnej tematyki społecznej w operowej formie. Na przykładzie "Rodziny Tarasa" oka­lało się, Mój Drogi, że nie miałeś ra­cji. Problematyka współczesna prze­mawia ze sceny operowej z ogromną siłą, a forma operowa nie tylko nie stwarza szkodliwego dystansu, nie spłyca zagadnień podawanych ze sce­ny, ale pogłębia i zaostrza problemy, dzięki emocjonalnemu oddziaływaniu muzyki, gdy patos wielkich zdarzeń naszych czasów znajduje swój odpo­wiednik w szlachetnym patosie reali­s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

List z Wrocławia

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie nr 103

Autor:

Wojciech Dzieduszycki

Data:

28.11.1953

Realizacje repertuarowe