EN

4.09.2015 Wersja do druku

Za kulisami praca wre

- Lubię wyzwania, a tych tu nie brakuje. Bo kto na co dzień szyje strój konia? Właściwie ciągle uczymy się czegoś nowego. A kiedy podnosi się kurtyna i ludzie zaczynają bić brawo... Przecież nie tylko dla tych, co śpiewają i tańczą, dla nas też! - mówi Teresa Owczarek, krawcowa. O pracownikach teatralnego zaplecza pisze Izabella Adamczewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Kapitan przedstawienia Porównań jest więcej: kapitan przedstawienia, kontroler lotu, partner nurka głębinowego (bo nigdy nie powinno się nurkować w pojedynkę). Łacińskie słowo "inspiciens" oznacza "wglądający". Elżbieta Walaszczyk ma wgląd we wszystko, co się dzieje na scenie, bo siedzi po jej prawej stronie. Jej miejsce jest przy pulpicie inspicjenckim z mikrofonem i mnóstwem przycisków. Jednym łączy się z oświetleniowcem (na przykład, żeby poprosić o wygaszenie widowni), innym z akustykiem ("Gongi proszę!"), kolejnym - z montażystami dekoracji ("Trzy wyciągi w dół: 4, 10, 15!" - każdy wyciąg, na którym są dekoracje, ma swój numer). W kieszeni nosi klucz do kurtyny. Teraz opuszcza się ją automatycznie, przyciskiem (raz się zablokował). To inspicjentka daje znak, że można rozpocząć spektakl. W pracy nie ma mowy o chwili nieuwagi. Zwłaszcza w sytuacjach związanych z bezpieczeństwem artystów, takich jak uruchamianie zapadni czy wyci

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Muzyczny. Klucz do kurtyny, nożyczki w terenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Izabella Adamczewska

Data:

04.09.2015