EN

3.04.1973 Wersja do druku

Dziwna Gulgutiera

Józef Szajna jest wybitnym plastykiem, bardzo utalento­wanym scenografem. To nie ulega dla nikogo wątpliwości. Sprawa nie jest już taka jas­na, kiedy zaczyna reżysero­wać. Teraz poszedł o krok da­lej. Nie tylko wyreżyserował przedstawienie "Gulgutiery" i zaprojektował do niego scenografię, lecz napisał wraz z Ma­rią Czanerle tekst jego scena­riusza. W dążeniu do teatru totalnego sam stał się swoim sterem i żaglem. Wyniki są niepokojące. Wprawdzie we wstępie do programu pisze Marcin Czerwiński o teatrze wywodzącym się z ducha plastyki, starając się uzasadnić genezę i założe­nia teatru Szajny, ale powsta­je tu zaraz pytanie, czy taki teatr ma sens, jaka jest jego funkcja poznawcza i społecz­na? Wydaje mi się, że tekst, wy­rażający myśl, ideę, stanowi tak istotną i niezbędną część teatru, że trudno w tej dzie­dzinie sztuki z niego rezygno­wać. Można oczywiście zało­żyć sobie z góry, że będzie to teatr bez tekstu i wtedy p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziwna Gulgutiera

Źródło:

Materiał nadesłany

"Trybuna Ludu" nr 92

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

03.04.1973

Realizacje repertuarowe