EN

5.04.1973 Wersja do druku

Anty-Szajna

Istnieje taka anegdota: pewnego razu ogłoszono zaciąg do marynarki. Zgła­szali się marynarze różnych spe­cjalności i każdego poddawano surowemu egzaminowi. Aż zgło­sił sit; niepozorny mężczyzna, który na pytanie, jaka jest jego specjalność odpowiedział, że jest gulgutierem. Członkowie komisji wstydzili się przyznać, że żaden z nich nie wie, co to jest gulguttier i czym się zajmuje, więc przyjęli mężczyznę do służby w marynarce i posłali go na okręt. Kapitan, chcąc go skierować do jakiejś pracy, także zapytał o specjalność i znów usłyszał: "gulgutier. Ale kapitan również wstydził się spytać, co to jest gulgutier. Po pewnym czasie na okręt przybył z inspekcją admi­rał. Wszędzie widział... krzątają­cych się marynarzy i tylko na głównym pokładzie siedział je­den i strugał jakąś deszczułkę. A to co za jeden? - spytał groź­nie admirał. Jak to? - odrzekł kapitan okrętu - to przecież gulgutier. Admirał wstydził si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anty-Szajna

Źródło:

Materiał nadesłany

"Sztandar Młodych" nr 81

Autor:

Maciej Karpiński

Data:

05.04.1973

Realizacje repertuarowe