Szajna jest wulkanem wyobraźni plastycznej, i teatralnej. W "Gulgutierze" rozszalał się wybuchem obrazów scenicznych o niebywałej fantazji, fascynującym pięknie i oszałamiającej sile wyrazu. Aż żal, że nie pozostaną trwale w jakiejś galerii. Ale nie. teatralność, czwarty wymiar czasu, ruch i dźwięk stanowią w nich czynnik bardzo zasadniczy, bez którego nie byłyby tym, czym są. Skazane więc muszą być na ulotność właściwą zjawiskom teatralnym. Szajna działa z rozrzutnością i pewnością siebie, posłuszny wyobraźni, która wyczarowuje plastyczno-teatralną metafizykę jego przeżyć, uczuć, myśli. Snuje nić skojarzeń nieraz sobie tylko wiadomych, mąci i komplikuje, nie dbając o to, czy widz coś z tego zrozumie. Może zresztą nie musi zrozumieć, wystarczy, że stanie wobec pytań, że zachwyci się niepokojącym pięknem. To na pewno nie jest teatr łatwy, wymaga współpracy myśli i wyobraźni widza, pewnego oswojenia się z odmiennym szyfrem
Tytuł oryginalny
Szajny teatr ogromny
Źródło:
Materiał nadesłany
"Życie Warszawy" nr 74