W tym spektaklu wszystko będzie trochę na opak - z psa zrobi się człowiek, mężczyznom będzie się wydawać, że są kobietami, a starym, że są młodzi... W niedzielę na dużej scenie Teatru Dramatycznego obejrzymy pierwszą w tym sezonie premierę - "Psie serce" Michaiła Bułhakowa w reżyserii Krzysztofa Prusa.
To będzie już druga sztuka wyprodukowana wspólnie przez nasz teatr i Agencję Artystyczną "Nowakowski Impresariat". W ubiegłym sezonie Dramatyczny przy wsparciu agencji Patryka Nowakowskiego pokazał wzruszające "Boże mój", także w reżyserii Prusa. Przedstawienie spodobało się publiczności, był to jednak kameralny spektakl, na najmniejszej scenie naszego teatru, z trzyosobową obsadą. "Psie serce" tymczasem to już poważna produkcja, na dużej scenie, gra tam niemal cały zespół. - Patryk Nowakowski porwał się na rzecz niebywałą - na wtorkowej konferencji prasowej opowiadał dziennikarzom dyrektor teatru Marek Mokorwiecki. - Kiedy powiedział mi, że zawsze marzył, by wystawić Bułhakowa, i to w takiej formie, spytałem go, czy ma za dużo pieniędzy. Przecież realizacja takiej sztuki na scenie kosztuje dziesiątki tysięcy złotych. A mówiąc poważnie, jestem mu bardzo wdzięczny, bo dzięki niemu pokażemy w Płocku rzecz niebywałą. I co warto podkreś