EN

13.12.1962 Wersja do druku

Kraków inny i taki sam

"Klatka" i "Kondukt" Drozdowskiego w Teatrze Ludowym, to najlepsze przedstawienie, jakie w Krakowie widziałem. Kafkowska w swojej ma­terii literackiej "Klatka" pokazana jest w niesamowitej metaforze sta­rego domiska, wybudowanej przez Szajnę. "Kondukt", będący mimo wszystko reportażem czy raczej faktograficznym zapisem, wydaje się za to zupełnie nie przystawać do stylu teatru z Nowej Huty. I jeszcze raz sprawdza się stare stwierdzenie, że w teatrze najlepiej grają kontrasty. Szajna ubrał akto­rów w kostium właściwie naturalistyczny. Ale zamiast makiety samo­chodu postawił na scenie po prostu zardzewiały wrak bez kół. Zrobił się z tego prawdziwie teatralny dowcip. Krasowski poprowadził akcję bardzo szybko, rezygnując ze zbędnych szczegółów i nie wdając się w psychologizowanie. Nowa Hu­ta wciąż dowodzi, że jeśli dopracu­je się własnego stylu, można robić świetny teatr i bez wielkich gwiazd aktorskich i bez najlepszej drama­turgii. Bo przecie�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kraków inny i taki sam

Źródło:

Materiał nadesłany

"Przegląd kulturalny" nr 50

Data:

13.12.1962

Realizacje repertuarowe