EN

1.07.1998 Wersja do druku

Sędziowie

Na tle premier ostatniego sezonu spektakl Pawła Łysaka jest próbą przełamania nieznośnego anachronizmu przedstawień klasyki na Foksal. Widać w "Sędziach" ciekawą oprawę plastyczną i muzyczną. Dla Ły­saka nie było rzeczą najważniejszą, że akcja sztuki dzieje się w śro­dowisku żydowskim. Karczma Samuela wygląda na pusty magazyn, przez który co jakiś czas tajemniczy ludzie przetaczają tajemnicze beczki. Czyżby Samuel i jego syn maczali palce w handlu narkoty­kami albo jeszcze czymś gorszym? Realia dramatu Wyspiańskiego, zdaje się mówić reżyser, nie muszą być nam dzisiaj obce. Najistot­niejszą kwestią oczywiście pozostają postawy ludzi w świecie, nad którym wisi zemsta za wyrządzone zło. I tu pojawiają się problemy aktorskie. Podobał mi się właściwie tylko Rafał Mohr w roli Joasa, który w zewnętrznym wizerunku kaleki skrył niezwykłą wrażliwość swojego bohatera. Na tle rozemocjonowanego aktorstwa młodszych wykonawców (Izabela K

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sędziowie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 7/8

Autor:

Wojciech Majcherek

Data:

01.07.1998

Realizacje repertuarowe