EN

7.08.2015 Wersja do druku

Pożegnanie świata, który nie nadszedł

"Ciekawa pora roku" Agaty Dudy-Gracz w jej reżyserii w Muzeum Powstania Warszawskiego. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.

W przejmującej "Ciekawej porze roku" Agaty Dudy-Gracz nie pada słowo o Powstaniu Warszawskim. W przepełnionej dziecięcymi emocjami opowieści jest za to kataklizm, który kończy świat, zabiera całą przyszłość. Swoje miejsce w Sali pod Liberatorem Muzeum Powstania Warszawskiego zająłem kilkanaście minut przed początkiem przedstawienia. I zobaczyłem coś na kształt nieformalnego jego prologu, zapewne nieprzeznaczonego dla oczu postronnych. Oto aktorzy spektaklu - dorośli i dzieci - zawieszeni gdzieś pomiędzy dwoma światami. Jeszcze prywatni, ale już jedną nogą w świecie przyszłej opowieści. Są ze sobą - to widać na pierwszy rzut oka. Przed rozpoczęciem gry koncentrują się we wspólnym kręgu. W innych okolicznościach taki gest mógłby się wydać pretensjonalny. Tym razem jest inaczej, patrzę na bliskość wykonawców z przejęciem, bo nie jest udawaną manifestacją. Przeciwnie, zespół "Ciekawej pory roku" czuje się wspólnotą, co będzie możn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pożegnanie świata, który nie nadszedł

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 152 - dodatek Kultura

Autor:

Jacek Wakar, Polskie Radio

Data:

07.08.2015

Realizacje repertuarowe