EN

27.07.2015 Wersja do druku

Osiem kobiet i zbrodnia

"Dziewczynki" Ireneusza Iredyńskiego w reż. Bożeny Suchockiej na scenie Kameralnej Teatru Polskiego w Warszawie. Pisze Szymon Spichalski w Teatrze.

Próżno doszukiwać się długiej tradycji wystawiania "Dziewczynek". Od gdyńskiej prapremiery w październiku 1985 roku pojawiło się zaledwie kilka przedstawień będących adaptacją tego późnego tekstu Iredyńskiego. Mała popularność dramatu może wynikać z faktu, że nie należy on do szczytowych osiągnięć pisarza. Pojawiają się w nim co prawda motywy charakterystyczne dla twórczości Iredyńskiego: przemoc, dążenie do dominacji, okrucieństwo finału, ale "Dziewczynki" nie stoją na tym samym poziomie dramaturgicznym, co słynne "Żegnaj, Judaszu". Bożena Suchocka powraca do Iredyńskiego po świetnym przedstawieniu, jakim była "Kreacja" zrealizowana w Teatrze Narodowym. Reżyserka poszła w pewnej mierze na przekór tekstowi. Główni bohaterowie zamienili się wiekiem. Pan Marcina Hycnara był młodym menadżerem sztuki, mistrzem marketingu i PR-u. Nikt miał z kolei zmęczoną twarz Jerzego Radziwiłowicza, podstarzałego artysty, zniechęconego propozycjam

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Osiem kobiet i zbrodnia

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 6

Autor:

Szymon Spichalski

Data:

27.07.2015

Realizacje repertuarowe