"Upiór w Pałacu" Macieja Łubieńskiego i Michała Walczaka kabaretu Pożar w Burdelu w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Pożar w Burdelu, najgłośniejszy warszawski kabaret uczcił 60. urodziny Pałacu Kultury.Granemu przez Oskara Hamerskiego Pałacowi hołd złożył młodszy, bo odbudowany w 1974 r., Zamek Królewski. Ale spokojnie, urbanistyczni lustratorzy! Na scenie Teatru Studio znajdziecie więcej stołecznych hipsterów niż sprowadzonych z miast i wsi budowniczych pomnika przyjaźni polsko-radzieckiej. Nazwisko Stalina pada raz - wykonawcy ciągle przywołują za to Grzegorza Lewandowskiego, knajpiarza i społecznika, założyciela kultowej klubokawiarni Chłodna 25, która w swym schyłkowym okresie była miejscem narodzin "Pożaru w Burdelu". Tak, "Upiór w Pałacu" chwilami jest chyba zbyt hermetycznie środowiskowy. Ale potrafi się też śmiać z mód warszawskich imprezowiczów. W kabaretowej fantazji o pl. Defilad mocno obecne są tkwiące przed Barem Studio donice z roślinami, które w prześmiewczej sielankowej scenie podlewają "pastereczki-hipstereczki" i "pastuszkowie-hipst