Ewa Wójciak, b. dyrektor Teatru Ósmego Dnia domaga się 30 tys. zł odszkodowania z powodu dyskryminacji za poglądy polityczne.
Podczas kwietniowej rozprawy powiedziała, że przez ostatnie 12 lat wszystko odbywało się według tych samych zasad. Potem magistrat zaczął utrudniać. Wczoraj aktorka kontynuowała: -Po śmierci wiceprezydenta Macieja Frankiewicza, odpowiedzialnego za kulturę, atmosfera się zmieniła. Radni i urzędnicy uważali, że moja aktywność polityczna ma "lewicujący" charakter. Proces szybko się nie skończy, bo do ugody nie doszło.