EN

24.07.2015 Wersja do druku

Otwarci na nowe rzeczy

Nasi uczestnicy nabierają śmiałości, swobody i wiary we własne wybory - na początku wszystkie zadania starali się wykonywać bardzo poprawnie, precyzyjnie, niemal pod linijkę. Widać, ze szkoła zmusza ich do bycia takimi "akurat". A teraz coraz więcej w nich spontaniczność, zaufania do siebie - mówi Agata Gołąb z Fundacji Wspierania Edukacji i Rozwoju "Innowatorium" w Pruszkowie w rozmowie z Katarzyną Piwońską.

W tym roku podczas "Lata w teatrze" wiele ośrodków zajmuje się tematem lokalności. Wy również wybraliście to zagadnienie, ale w odróżnieniu od innych postawiliście przede wszystkim na poznanie zmysłowe - skąd taki pomysł na warsztaty w Pruszkowie? Wymyślanie warsztatów dotyczących Pruszkowa zaczęłyśmy razem z Karoliną Jastrzębską-Mitzner od wypisywania różnych rzeczy, które intrygują nas w mieście. Skojarzenia były różnorodne: widoki z różnych punktów, zapach miejsc, charakterystyczne dźwięki. Wszystko można było połączyć hasłem: postrzeganie wielozmysłowe. Pomyślałyśmy, że w takim pomyśle tkwi siła, bo każdy uczestnik będzie mógł znaleźć coś dla siebie, niezależnie od tego, czy jest bardziej wrażliwy na obraz, dźwięki czy smaki. Jeżeli chodzi o eksplorowanie Pruszkowa za pomocą konkretnych zmysłów, to jakie zaproponowałyście działania? Na samym początku robiłyśmy dużo ćwiczeń z zamkniętymi oczami - jak choćby

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

mat. własny

Autor:

Katarzyna Piwońska

Data:

24.07.2015

Wątki tematyczne