EN

4.06.1966 Wersja do druku

Traktat o potrzebie pcheł

Skończyło się dwieście lat teatru polskiego, zaczął się nowy rok pierwszy. Wyróżnikiem tego roku jest - jak to słusznie zauważył Bohdan Korzeniewski - całkowite zatarcie granicy pomiędzy awangardą a akademizmem! Dostojna senność przetykana gdzieniegdzie grynszpanem symbolizującej nowoczesność groteski rozpostarła się od Placu Teatralnego po Planty, sięga Poznania, Łodzi, maluczko a padnie jej pastwą Wrocław. Prawda! - jest Grotowski, jest Hanuszkiewicz, jest Łomnicki. Ale czy twórczy niepokój wymienionej trójki (którą można by wesprzeć zapleczem z kilku innych nazwisk) można określić mianem "awangardy"? W dążności Hanuszkiewicza do rozsadzania dynamitem nowych pomysłów starych struktur dramaturgicznych, w wyzywającej pogardzie Łomnickiego do tradycyjnych reguł posługiwania się głosem i ruchem - kryje się niewątpliwie odruch protestu. Najwyraźniejszy jest on nb. u Grotowskiego, którego cała teoria jest wielkim aktem dr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Traktat o potrzebie pcheł

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kultura"

Autor:

Witold Filler

Data:

04.06.1966

Realizacje repertuarowe