EN

6.02.1994 Wersja do druku

Kurier Warszawski

Z RÓŻNYCH WAŻNYCH PRZY­CZYN - kto czytał, ten wie - ostatnie dwa Kuriery oddałem całkowicie muzyce. Niby dwa miesiące to znowu nie tak dużo, a przecież zaległości w relacjach teatral­nych nazbierało się przez ten czas aż tyle, że nawet dzisiaj wszystkiego nie odrobię. Powtarza się stale, że w teatrach nic się nie dzieje, że kryzys, że groza, a tymcza­sem, gdy tylko osłabi się tempo odnotowywania premier, to potem nie wiadomo wręcz od czego zacząć... Zacznę więc może od tego, co zebrało ostatnio najlepsze re­cenzje i cieszy bodaj największym powo­dzeniem. Wprawdzie to znowu jest trochę powiązane z muzyką, lecz taki teraz trend na stołecznych scenach: chcesz sobie za­pewnić frekwencję - musisz śpiewać i grać! Więc w TEATRZE DRAMATYCZNYM śpiewają. W musicalu Leigha i Wassermana o "Człowieku z La Manczy". Musical to nie­nowy, powstał przed niespełna trzydziestu laty i był już u nas wystawiany w tea­trach operetkowych, jednakże my�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kurier Warszawski

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 6

Autor:

Lucjan Kydryński

Data:

06.02.1994

Realizacje repertuarowe