EN

8.07.2015 Wersja do druku

Kraków. Dwie wystawy inspirowane Kantorem

Dwie sławy sztuki współczesnej, dwa różne spojrzenia na Kantora. Krakowskie wystawy Daniego Karavana w Międzynarodowym Centrum Kultury i Christiana Boltanskiego w Muzeum Tadeusza Kantora Cricoteka łączy wiele.

Jubileusze rządzą się swoimi prawami - wiadomo. Nagle wszyscy sobie przypomnieli o demiurgu z Krakowa. Wszystko z okazji 100-lecia jego urodzin. I oczywiście pewne tropy kantorowskie w sztuce obu artystów widać. Ale to - mówiąc delikatnie - amputowanie wagi tych wystaw. Bo pamiętajmy, że obie są opowieścią o twórczości gigantów (nie bójmy się wielkich słów) sztuki współczesnej. Nie należy ich postrzegać przez pryzmat jubileuszu, bo okrawa się te dzieła z ich siły oddziaływania. Powiedzmy od razu: pokazać w galerii sztukę Daniego Karavana jest trudno. Artysta tworzy bowiem budowle-pomniki, monumentalne prace o pamięci, wpisane w miejsca, w których powstają. Twórca, który artystycznie dojrzewał w latach 60., widział, jak rodzi się choćby land art czy body art. To wszystko spotyka się w jego sztuce. Wyciszone budowle, niezwykle wyestetyzowane, wkomponowane w naturalny krajobraz, chcą być blisko ludzi, wchodzić z nimi w kontakt. I tchną re

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kantor jako inspiracja?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

08.07.2015