EN

7.08.1992 Wersja do druku

Tradycyjna Tosca - Aleksander Tkacz szanuje Pucciniego

Mój drogi! Koniec sezonu teatralnego to sezon pre­mier. Każdy teatr stara się przed wakacjami - na kilka dni przed letnim urlopem - wystawić jeszcze jedną premierę, spektakl, którym roz­pocznie nowy sezon. Jedną z nielicznych, bo w obecnym stanie finansowym teatrów każda premiera to nie tylko ogromny wysiłek artys­tyczny i organizacyjny, ale i łamigłówka finan­sowa: skąd wziąć pieniądze na dekoracje, kos­tiumy, na opłacenie reżyserów, scenografów, choreografów itd. Urzędy wojewódzkie, miejs­kie wysupłują co mogą z okrojonych budżetów, sponsorzy pozaurzędowi nie kwapią się z finan­sowaniem instytucji i przedsięwzięć kultural­nych - boć i sejm nie kwapi się z wydaniem sensownej ustawy o ulgach podatkowych dla dotujących przedsięwzięcia kulturalne. Mimo to każdy teatr, nawet operowy, w którym premiera jest szczególnie kosztownym przedsięwzięciem, stara się sezon uwieńczyć premie­rą. Wrocławska Opera wystąpiła z "Toscą". Nowa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tradycyjna Tosca - Aleksander Tkacz szanuje Pucciniego

Źródło:

Materiał nadesłany

"Odra" nr 7-8

Autor:

Wojciech Dzieduszycki

Data:

07.08.1992

Realizacje repertuarowe