EN

5.05.1983 Wersja do druku

W teatrach Krakowa (fragm.)

I jeszcze jedna adaptacja (czyżby moda?). Tym razem prawie serial, bo dwuczęścio­wy blisko 6-godzinny spektakl wg "Emancypantek" Bolesława Prusa, wystawiony na scenie Te­atru "Bagatela", kierowanego przez Kazimierza Wiśniaka. Ada­ptacji (zresztą nie pierwszej już tego dzieła) podjęła się Joanna Olczak-Ronikier; przedstawienie, noszące tytuł "Szaleństwa panny Magdaleny", reżyserował Włodzi­mierz Nurkowski. Ten spektakl-gigant ma wiele nie­równości (bardzo słabe sceny fina­łowe), osiągnął jednak coś, czego nie da się stwierdzić o "Listopadzie": nie nuży. Krakowskie "Emancy­pantki" trafiły także i do młodocia­nej widowni, która - a świadczyły­by o tym częste brawa przy otwar­tej kurtynie - zaakceptowała taką właśnie sceniczną propozycję po­wieści. Rzecz jasna główna w tym zasługa samego Prusa i jego po­wieściowego materiału, ale i koncepcja adaptacji scenicznej wydaje się niezła, mimo niejednolitości stylu (całość podzielon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W teatrach Krakowa (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 88

Autor:

Izabela Bobbe

Data:

05.05.1983

Realizacje repertuarowe