EN

30.01.1999 Wersja do druku

Wielka magia

Historia drobnej, towarzysko-erotycznej intrygi zaczyna się niewinnie - mło­dy mężczyzna wynajmuje prestidigitatora, aby za pomocą magicznej sztuki od­wrócił uwagę zazdrosnego męża od pięknej, acz wiarołomnej żony i umożliwił kochankom spędzenie kwadransa sam na sam. Nieoczekiwanie beztroski żart przeradza się w prawdziwy dramat oszukanego męża, wpędzonego w pułapkę psychicznej zależności od mistrza "wielkiej magii". Życie składa się bowiem - mówi de Filippo - tyleż z ułudnych prawd, co bolesnych złudzeń, a najgorzej jest pomylić jedno z drugim. Znudzone towarzystwo wczasowe żyje plotkami o romansie ślicznej młodej żony Calogera Di Spelty z Marianem D'Albino, panie głośno zastanawiają się, kiedy sprytny kochanek przyprawi rogi złośliwemu i przykremu dla otoczenia złośnikowi. Gości hotelu "Metropol" czeka jeszcze jedna atrakcja - występ słyn­nego iluzjonisty, profesora wiedzy tajemnej, mistrza sugestii. Jak zapewnia je­den z zebranyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielka magia

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 25

Autor:

?

Data:

30.01.1999

Realizacje repertuarowe