EN

28.05.2015 Wersja do druku

Zielona Góra. Co się dzieje w Lubuskim Teatrze?

Dyrektor zwalnia bezpodstawnie, stosuje mobbing - wyliczają zielonogórscy aktorzy. Do sieci wyciekło nagranie. - Wiem, że szykują się siekiery, nie jestem kretynem. Nie będę siedział jak baran prowadzony na rzeź - mówi w nim Robert Czechowski, dyrektor teatru w Zielonej Górze.

Skarga, która trafiła na biurko marszałka, liczy 33 strony. Przygotowali ją aktorzy zrzeszeni w Związkach Zawodowych Aktorów Polskich, przy wsparciu "centrali". Aktor jak piłkarz. Dobrego się nie wyrzuca Aktorzy pokazują listę szykowanych do zwolnienia kolegów: Elżbieta Lisowska-Kopeć, Łukasz Kucharzewski, Karolina Honchera, Piotr Lizak. Angaże już stracili Hanna Klepacka, Dawid Rafalski i Przemysław Kosiński. W ich miejsce dyrektor Robert Czechowski [na zdjęciu] zatrudnił sześciu nowych aktorów, świeżo po studiach. Związkowcy mają żal, że szef nie uzasadnił dostatecznie swoich decyzji. Przypuszczają, że przesądziły sympatie szefa sceny. Nie bez znaczenia może być też działalność związkowa - należy do nich cała czwórka aktorów. - Menedżer nie wyrzuca z drużyny napastnika, który strzela bramki. Przecież mowa o świetnych aktorach, którzy są w obsadzie ponad połowy spektakli. Rozumiemy, że dyrektor ma prawo podjąć takie decyzje,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Graj tak, jakbyś pućkał panienkę z szatni". Co się dzieje w teatrze?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Zielona Góra online

Autor:

Paulina Nodzyńska, łuk

Data:

28.05.2015