- "Msza za miasto Arras" to rzecz o naszych niemocach. Dlaczego dajemy namówić się przywódcom na jakąś błyskotkę, obiecankę, skoro każdy inteligentny człowiek wie, że panaceum na całe zło nie istnieje, bo nie żyjemy w świecie idealnym? - zastanawia się Janusz Gajos. W Teatrze Narodowym, na Scenie Studio, wybitny aktor gra w spektaklu "Msza za miasto Arras".
W Teatrze Narodowym premiera "Mszy za miasto Arras" według książki Andrzeja Szczypiorskiego. Występuje Janusz Gajos. Książka Andrzeja Szczypiorskiego odwołuje się do historii XV-wiecznego miasta Arras trawionego zarazą, głodem, w którym dochodziło do pogromów Żydów i polowań na czarownice. Wydana w 1971 jest odpowiedzią pisarza na wydarzenia Marca'68 - antysemityzm, ataki władzy i zmuszenie do wyjazdu z Polski rzeszy intelektualistów. Janusz Gajos po raz pierwszy sięgnął po "Mszę za miasto Arras" w 1994 r., spektakl w Teatrze Powszechnym wyreżyserował nieżyjący już Krzysztof Zaleski. W tym samym czasie w Olsztynie można było oglądać inscenizację "Mszy..." przygotowaną przez Janusza Kijowskiego. Recenzenci oceniali, że popularność tekstu Szczypiorskiego była spowodowana rozczarowaniem, jakie pojawiło się w Polsce po kilku pierwszych latach wolności, interpretowali przedstawienia przez pryzmat ówczesnych sporów politycznych. Zasady man