EN

1.02.1963 Wersja do druku

HAMLET CZYLI ZAGADNIENIE ENERGII

SZEKSPIROWSKI "Hamlet" dwukrotnie odwiedził Warszawę w okresie ostatnich miesięcy. Pojawił się w Teatrze Dramatycz­nym, zapożyczywszy twarzy, gestów i ru­chów od jednego z najpopularniejszych,a zarazem najświetniejszych naszych młodych aktorów, Gustawa Holoubka. Zjechał też do nas znad Wełtawy, razem z zespołem Narodniho Divadla, którego dzieje tak często i tak wzruszająco kojarzyły się ze sprawa­mi polskimi. Ale mamy przecież w nieprze­dawnionej pamięci innych jeszcze Hamle­tów: tego z filmu 0liviera; tego, któremu Adam Hanuszkiewicz w warszawskim Tea­trze Powszechnym nadawał cechy współ­czesnego "gniewnego człowieka". A także Hamleta krakowskiego, Leszka Herdegena, realizującego ideę protestu całej generacji, zbuntowanej przeciw starszym. ILUŻ w moim życiu widziałem Hamle­tów, ile razy czytałem tragiczną historię duńskiego królewicza! Z okresu gimnazialnego pamiętam jeszcze Karola Adwentowi­cza, który miał w tej roli coś z podnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Radar nr 2

Autor:

Wojciech Natanson

Data:

01.02.1963

Realizacje repertuarowe