EN

21.05.2015 Wersja do druku

Zaplątana w swoją filozofię wolności

"Portret damy" wg Henry'ego Jamesa w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Po premierze "Portretu damy" w Teatrze Wybrzeże. Tak frapującego, pięknego widowiska nie było w trójmiejskich teatrach od lat. Klimat w Polsce nastał dziś taki, że odczuwa się pokusę protestowania i wyrażania oburzenia. Zacząłem odczuwać taką pokusę w trakcie pierwszej części premierowego przedstawienia "Portretu damy" na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże. Wyjść raz na przerwie demonstracyjnie z teatru - myślałem sobie. Pokazać, że ma się już dosyć tak dowolnego traktowania wielkiej literatury przez domorosłych dramaturgów, którzy podszywają się pod tytuł i nazwisko autora, a całą resztę piszą po swojemu. Nie wyszedłem jednak, zostałem do końca. Obejrzałem frapujące i niezwykle piękne widowisko, jakiego od lat nie było w trójmiejskich teatrach. Urocza panna Archer Henry James w swojej powieści "Portret damy" opisał losy młodej Amerykanki, Isabel Archer, która w latach 70. XIX wieku przybywa do Europy, by tu, dzięki rozmaitym doświ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zaplątana w swoją filozofię wolności

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 117

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

21.05.2015

Realizacje repertuarowe