Najnowsza premiera Bałtyckiego Teatru Tańca to "Burza" - choreografia oparta na dramacie Szekspira, uznawanym za jego prawdziwe opus magnum. O tym, jak się tańczy Szekspira, opowiada reżyserka spektaklu Izadora Weiss.
Przemysław Gulda: Znów wraca pani do Szekspira. Dlaczego? Co jest tak przyciągającego w tańczeniu jego dramatów? Izadora Weiss: Gdy widzę żywego człowieka na scenie, interesuje mnie, jaką historię ma do opowiedzenia. Jeśli porusza się i atakuje moją percepcję jako znak abstrakcyjny i zdehumanizowany, nie jestem nim przejęta i szybko przestaje mnie obchodzić forma przez niego prezentowana. W rym sensie "opowieść" jako kategoria estetyczna jest dla mnie podstawą teatru, czyli spotkania żywego widza z żywym aktorem. Każdy z nas jest kopalnią opowieści o sobie i swoim życiu, ale istnieje mnóstwo pięknych opowieści o wymiarze uniwersalnym, ponadczasowym, z którymi wielu z nas się identyfikuje i wzrusza. Szekspir jest królem tych opowieści i wciąż na nowo je przedstawiamy w teatrze w najróżniejszych interpretacjach. Wspominała pani w materiałach prasowych na temat tego przedstawienia, że podstawową kategorią, którą chce się pani zająć w tej