Sześć kolejnych zarzutów, dotyczących m.in. podejrzenia oszustwa, postawiła Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ Rafałowi Gawłowi, dyrektorowi Teatru TrzyRzecze. Niektóre dotyczą działalności stowarzyszenia prowadzącego ten teatr.

Podejrzany nie przyznaje się, zgadza się na podawanie swoich danych osobowych. "Jestem osobą niewinną" - zapewnia. Pierwsze zarzuty białostocka prokuratura postawiła Gawłowi w grudniu ubiegłego roku. W sumie osiem, ale dotyczyły jego innej działalności, niezwiązanej z Teatrem TrzyRzecze. Jak podawała wówczas prokuratura, sześć zarzutów dotyczy oszustw w latach 2010-2012. W jednym przypadku - na szkodę banku, a wymieniona w zarzucie kwota wyłudzenia to 240 tys. zł, zaś w pięciu pozostałych - to kwoty rzędu kilku-kilkudziesięciu tys. zł, a przestępstwa miały być popełnione na szkodę prywatnych przedsiębiorców, od których wzięty został towar, za który nie zapłacono. Dwa kolejne zarzuty stawiane w grudniu, dotyczą udaremnienia egzekucji wierzytelności (m.in. w 2006 roku), a wierzycielami są m.in. Urząd Miejski w Suwałkach czy Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku. Tu kwoty wierzytelności przekraczają 20 tys. zł. Jak poinfor