EN

13.05.2015 Wersja do druku

Wieczór doskonały

Choć mam świadomość niezbyt odkrywczej konstatacji, nie mogę oprzeć się chęci odnotowania refleksji, że stolica światowej opery była przez jeden wieczór Warszawa. A stało się to w niedzielę 15 marca podczas koncertu Mariusza Kwietnia w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej - pisze Stanisław Bukowski w Ruchu Muzycznym.

Jego występ, odwołany w ubiegłym roku, tym razem doszedł do skutku, zgodnie z wcześniejszymi obietnicami dyrekcji teatru i samego śpiewaka. Że Mariusz Kwiecień jest wybitnym artystą, nikogo, kto śledzi wydarzenia operowe, przekonywać nie trzeba. Wspaniale wykorzystuje swoje warunki wokalne i aktorskie. Dysponuje charyzmą, dzięki której przykuwa uwagę słuchaczy i widzów w każdym momencie. Nie trzeba znać charakterystyki bohatera, którego kreuje, aby się z nim utożsamiać. To przywilej tylko wybitnych i - co najważniejsze - autentycznych artystów. Mariusz Kwiecień dysponuje muzykalnością, kulturą, wyczuciem frazy, a przede wszystkim głębokim zrozumieniem kreowanych ról. I nigdy nie zaprzepaści szansy, bowiem jest świadomym swoich możliwości i celów śpiewakiem. To nieczęsta cecha. Mariuszowi Kwietniowi towarzyszyła tego wieczoru - znana już polskim słuchaczom - Nadine Sierra, śpiewaczka dysponująca niezbyt wielkim, jeśli chodzi o wolumen, gł

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczór doskonały

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 4/04.2015

Autor:

Stanisław Bukowski

Data:

13.05.2015