EN

30.12.2005 Wersja do druku

Bez żalu i goryczy

W jednym z wywiadów wyznała, że każda aktorka marzy, by być gwiazdą. Ale powinna się także cieszyć, że w ogóle gra - sylwetka ELŻBIETY KĘPIŃSKIEJ, aktorki Teatru Powszechnego w Warszawie.

Taki start w zawodzie nie zdarza się często. Debiutowała w 1959 roku w Teatrze Wybrzeże w "Smaku miodu" (debiut roku) w reżyserii Konrada Swinarskiego. Potem była Ofelią w "Hamlecie", Polly w "Operze za trzy grosze". Sztukę "Dwoje na huśtawce" ze Zbigniewem Cybulskim w reżyserii Andrzeja Wajdy grali kilka lat. Uznano ją za najciekawszą artystkę swojego pokolenia. Główne role, uznanie krytyków i publiczności. Udane życie rodzinne. Jej mężem był Władysław Kowalski, również odnoszący wielkie sukcesy aktorskie. I nagle krach. Rozpadło się małżeństwo. Przestała też istnieć w zawodzie. Ale w jej przypadku nie była to sprawa nagłej utraty talentu, tylko wyboru serca. Od momentu, gdy w połowie lat 70. związała się z Mieczysławem Rakowskim, wówczas naczelnym "Polityki", później premierem, boleśnie odczuła wpływ polityki na kulturę. Po latach milczenia w macierzystym Teatrze Powszechnym wystąpiła w "Czwartej siostrze", "Prezydentkach", "Kalece

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co u nich słychać, jak im się żyje

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie na Gorąco nr 52/29.12.

Data:

30.12.2005