"Potępienie Fausta" Hectora Berlioza w reż. Macieja Prusa Opery Nova w Bydgoszczy na XXII Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Alicja Polewska w Gazecie Pomorskiej.
Podczas sobotniej premiery "Potępienia Fausta" w reżyserii Macieja Prusa zabrakło może tylko zapachu siarki, bo diabły były jak się patrzy. Goethe w "Fauście", włożył w usta Mefistofelesa słowa: "Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro". Hector Berlioz nie trzymał się kurczowo literackiej wersji kuszenia Fausta, jednak diabłu oddał należną daninę. W jego wersji to nie etatowy łowca dusz, lecz raczej cynik, uważny obserwator ludzkich zmagań i to w nich właśnie znajdujący okazję, by duszę pochwycić i przejąć. Jakby od niechcenia, przypadkiem, nie bacząc na koszty Taki właśnie jest Mefisto z przejmującej interpretacji Szymona Komasy, barytona, w najnowszej premierze bydgoskiej Opery Nova, która w sobotę zainaugurowała XXII Bydgoski Festiwal Operowy. Zalazł mi ten diabeł za skórę ze swą oszczędną grą, sardonicznym uśmiechem, karminową czerwienią paznokci i taldmiż lakierkami na stopach. W ge