EN

23.04.2015 Wersja do druku

h jak hipster

"hamlet" wg Williama Shakespeare'a w reż. Joanny Drozdy w Teatrze IMKA w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Swój debiutancki spektakl aktorka warszawskiego Powszechnego Joanna Drozda zaczyna z przytupem. Snujący się po scenie hamlet Piotra Polaka, przez małe ha jak hipster, sądząc po ubiorze, nagle wypala:"Być albo nie być". Kiedy najsłynniejszy monolog mamy już odfajkowany, okazuje się, że głównym tematem spektaklu, który wygląda jak próba do tegoż, jest aktorstwo. Hamletowi większa część przedstawienia upływa na reżyserowaniu dwuosobowej trupy aktorskiej i Ofelii. Obok swój telewizyjny spektakl władzy, realizowany w przenośnym studiu i przerywany reklamami daje król Klaudiusz (Mateusz Król), który przypomina rzeczywistych wymuskanych polityków ze sztucznym uśmiechem przyklejonym do twarzy. Są jeszcze królowa Gertruda (Iwona Bielska) i Poloniusz (Krzysztof Dracz), którzy z jakiegoś powodu w drugiej części leżą na sobie, recytując kwestie Hamleta i Ofelii. A na koniec poważne, umundurowane i pozbawione artystycznych zapędów połączenie Laertesa i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

h jak hipster

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 17/22.04

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

23.04.2015

Realizacje repertuarowe