"Dybuk" Szymona An-skiego w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Maja Kleczewska w Teatrze Żydowskim wystawia klasykę jidyszowego dramatu. Historia dybuka to opowieść o tej zapomnianej scenie Warszawy. I jeden z najlepszych spektakli Mai Kleczewskiej. To była bardzo wyczekiwana premiera. Oto reżyserka znana z prowokacyjnie przeszarżowanych spektakli trafia do teatru, któremu przez lata zarzucano anachronizm, kicz i cepeliadę. W dodatku chce wystawić klasykę jidyszowej dramaturgii - "Dybuka", który na tej scenie pojawiał się już wiele razy. Dramat Szymona An-skiego prapremierę miał w 1920 r. W ostatnich trzech dekadach po sztukę tę sięgali Andrzej Wajda (1988, w Starym Teatrze) czy Krzysztof Warlikowski (2003, łączył tekst An-skiego z prozą Hanny Krall). Ale i tak chyba najsłynniejszą adaptacją "Dybuka" jest film Michała Waszyńskiego z 1937 r. Nie wszyscy pamiętają, że kino tworzone w przedwojennej Polsce było dwujęzyczne. Powstało wtedy przeszło 70. filmów w jidysz - polskojęzyczna publiczność oglądał