EN

11.04.2015 Wersja do druku

Poznań. Historia nieokiełznana przez pamięć

Wydaje mi się, że wiele podskórnych napięć, które dotąd występują między Polakami a Ukraińcami ma swoje źródło w sytuacji historycznej, także tej ukazanej przez Słowackiego w "Śnie srebrnym Salomei" - utrzymuje reżyser Tomasz Cymerman. Premierę tej sztuki, w jego reżyserii, wystawi w sobotę Teatr Nowy.

Reżyser podkreśla aktualność i adekwatność dramatu Juliusza Słowackiego do obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą, ale odżegnuje się od publicystyki, czy stawiania diagnoz dziejowych. - Chciałbym - mówi - opowiedzieć o ludziach, którzy znaleźli się w konkretnym czasie historycznym. Jest on w ich życiu obecny. Najważniejsze są jednak dla mnie ludzkie namiętności, tragedie, niedopowiedzenia, kłamstwa. Wszystko to co buduje historię, ale o czym, po latach, oficjalnie się nie pamięta. Zgodnie z tytułem fabuła dramatu zostanie utrzymana w konwencji snu. To właśnie w nim rozgrywa się tragiczny romans z krwawym i okrutnym polsko-ukraińskim konfliktem w tle. To w śnie pojawiają się zjawy, duchy i głoszone przez nie wyrocznie decydujące o losie bohaterów. Tomasz Cymerman dowodzi, że zarówno dawny konflikt między polskimi panamia ukraińskim chłopstwem, jak i sprawy społeczne, czy obyczajowe wiążące Polskę z Ukrainą, wciąż gdzieś w nas

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia nieokiełznana przez pamięć

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Piotr Górski

Data:

11.04.2015

Realizacje repertuarowe