EN

14.02.1988 Wersja do druku

"Dziady" w teatrze Grzegorzewskiego

Na początku był Wyspiań­ski. Tak przynajmniej wynika z tekstu zamieszczonego w programie. Przedstawienie miało nosić tytuł "Wyspiań­ski - sceny" i było - w za­mierzeniu - kolejną autorską wypowiedzią Jerzego {#os#1241}Grzego­rzewskiego{/#}. Do materializacji idei ostatecznie nie doszło, za­miast scen z Wyspiańskiego po­wstał spektakl "Dziady - Impro­wizacje" opatrzony podtytułem: "sceny z poematu dramatyczne­go Adama Mickiewicza w ukła­dzie Jerzego Grzegorzewskiego". Podtytułem w istocie mylącym, albowiem mamy tu do czynie­nia nie tyle z montażem frag­mentów z Mickiewicza ile - z próbą zmierzenia się z całością utworu, ogarnięcia wszystkich jego najważniejszych motywów i wątków, wpisania ich w jed­ną, spójną wizję sceniczną o­prawioną ponadto własną sceno­grafią i kostiumami. Wizję, moim zdaniem, porównywalną z najwybitniejszymi osiągnięcia­mi inscenizatorskimi, z ,,Dziada­mi" {#os#6236}Swinarskiego{/#} i {#os#58}Dejmka{/#},

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dziady" w teatrze Grzegorzewskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Kulturalny nr 7

Autor:

Andrzej Multanowski

Data:

14.02.1988

Realizacje repertuarowe