"Sońka" Ignacego Karpowicza w reż. Agnieszki Korytkowskiej-Mazur w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku. Pisze Anna Dycha w portalu bialystokonline.pl
Prosta chłopka pokochała esesmana. Działo się to w czasie wojny na podlaskiej wsi. Wszystko opisał Ignacy Karpowicz. Jednak "Sońka" to bardzo trudna pozycja do wystawienia w teatrze. Wysiłek taki podjął Teatr Dramatyczny w Białymstoku na czele z Agnieszką Korytkowską-Mazur, która zajęła się reżyserią. Za adaptację odpowiada sam autor - Ignacy Karpowicz. Oba zadania - zarówno adaptacja, jak i reżyseria - były niełatwe. Jak bowiem na język teatru przełożyć fascynującą opowieść, puste strony i celowe powtórzenia z książki oraz mieszające się uczucia wzruszenia i ironii? To, co zachwycało podczas lektury, w czasie wizyty w teatrze jest wspomnieniem. Szkoda, że o książce musimy zapomnieć. Dlaczego widz ma się na to zgodzić? Z kolei ci, którzy powieści jeszcze nie czytali, mogą mieć problemy ze zrozumieniem spektaklu. Spotkanie dwóch światów Początek jest obiecujący. Oto spotykają się dwa światy. Igora Grycowskiego, zmanierow