EN

30.03.2015 Wersja do druku

Kantor, Białoszewski, Herling: kilka rzeczy, które o nich wiem

"Lordy: Lord Kantor/ Lord Milord/ Lord Herling" Mateusza Pakuły w reż. autora i Evy Rysovej w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Piotr Morawski, członek Komisji Artystycznej XXI Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Kantor był złodziejem pamięci. Pasożytował na wspomnieniach, a jego spektakle były seansami, w czasie których, niczym podczas seansów spirytystycznych wywoływano duchy przeszłości. Dlatego u Mateusza Pakuły Lord Kantor (Dawid Żłobiński) jest Lordem Vaderem, szwarccharakterem, który kradnie pamięć z pendrive'ów i twardych dysków. Walczyć z nim mają pilot John 102 (Edward Janaszek) i komputer pokładowy Miszel Komodore (Andrzej Plata), który organizuje Johnowi codzienne seanse pamięci: "Ładuję. John 102. Sesja dziesiąta. Pamiętasz że oglądasz po raz dziesiąty Strzał w dziesiątkę na zjechanej kasecie vhs a potem po raz jedenasty Kosmicznych odkrywców i marzysz żeby wynaleźć pole siłowe tak jak oni i zbudować rakietę kosmiczną i dzięki temu mieć dziewczynę z którą będziesz się całować" Pamięta, więc jadą dalej: imieniny u babci, obejrzane horrory, Pan Maluśkiewicz, Sigma i Pi - w seansie pamięci wracają wspomnienia całego dziecińst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Piotr Morawski

Data:

30.03.2015

Wątki tematyczne