To już ostatnia premiera w tym sezonie! - obiecał Andrzej Karolak, dyrektor białostockiego Teatru Dramatycznego, zapowiadając wczoraj sobotni spektakl "Koniec początku" Seana O'Caseya. Sztuka dzieje się w kuchni pewnego małżeństwa. Cała intryga zaczyna się w momencie, gdy dwóch bohaterów (mąż oraz przyjaciel rodziny) staje wobec konieczności wykonania mnóstwa prac domowych. Ich umiejętności w tej dziedzinie są znikome. Powstaje więc sporo zabawnych sytuacji. O'Casey jest - obok Shawa, Joyce'a i Becketta - uznawany za jednego z najwybitniejszych irlandzkich dramatopisarzy, potrafiącego umiejętnie obnażać i pokazywać absurdalność codziennego życia. Sztukę, w której zagra troje aktorów: Danuta Bach, Robert Ninkiewicz i Sławomir Popławski, wyreżyserował Piotr Kowalewski, aktor, reżyser i twórca Teatru im. Józefa Węgrzyna w Ełku. Jest absolwentem wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Wrócił d
Tytuł oryginalny
Widzowie kochają farsy!
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta w Białymstoku nr 112