EN

14.03.2015 Wersja do druku

Sońka historia, która porusza

- Fantastycznie, że w tej realizacji może pojawić się mowa, którą autor nazywa "trasianką", że można mówić "po naszemu". Bardzo mnie interesuje, jak ta sztuka będzie odebrana w Białymstoku - mówi Rafał Maćkowiak, który zagra jedną z głównych ról w sztuce na podstawie powieści Ignacego Karpowicza. Premiera 27 marca.

"Sońka" - historia z naszego pogranicza o miłości niemożliwej między Białorusinką. a esesmanem to już dobrze Panu znana powieść. Czytał Pan ją na antenie radiowej Trójki, teraz w białostockim Teatrze Dramatycznym będzie Pan w niej grał. Ta historia w jakiś specjalny sposób na Pana wpłynęła? - Zaczęło się od propozycji przeczytania książki w Trójce. Wtedy zetknąłem się z nią po raz pierwszy. Przeczytałem ją specjalnie do tego nagrania. To fantastyczna lektura. Historia jest poruszająca, postaci są świetnie nakreślone. W trakcie lektury wyobrażałem sobie, że byłby to świetny film. Tekst sam w sobie jest genialnym scenariuszem, właściwie nie wymaga większej adaptacji. Plany są wyraźne. Nic tylko zacząć to grać. Propozycja przyszła od razu z Białegostoku? - W moim przypadku tak. Mówiło się o tym, że sztuka ma być wystawiana też w Warszawie. Finał był taki, że zadzwoniła do mnie Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektorka białost

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sońka historia, która porusza

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 49/13-03-15

Autor:

Anna Kopeć

Data:

14.03.2015

Realizacje repertuarowe