Trwa XXI Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. W piątek w klubie Wytwórnia (ul. Łąkowa 29) będzie można zobaczyć "Dziady", za które Radosław Rychcik dostał Paszport "Polityki".
Rychcik przeczytał Mickiewicza przez pryzmat amerykańskiej popkultury. Na scenę wychodzą Marilyn Monroe, Joker i bliźniaczki z "Lśnienia", a Zosia jest cheerleaderką. Jurorzy Paszportów docenili tę realizacją "za brawurowe włączenie polskiego arcydramatu w przestrzeń współczesnej zbiorowej wyobraźni, w której Guślarz, Konrad i Upiór odżywają jako postaci z filmów Tarantino, Lyncha czy Kubricka". "Dziady" [na zdjęciu] rozpoczną się w Wytwórni o godz. 19. Bilety kosztują 90 i 70 zł W sobotę i niedzielę (godz. 19.15) na Małej Scenie Teatru Powszechnego (ul. Legionów 21) zaprezentowana zostanie "Szkoła żon" Moliera w reżyserii Janusza Wiśniewskiego. To pierwsza z dwóch premierowych produkcji gospodarza festiwalu. Bilety - 40 i 30 zł. W niedzielę o godz. 19 w Wytwórni będzie można zobaczyć jedyny zagraniczny spektakl tej edycji - "Śmieszną ciemność" Burgtheater w Wiedniu. Inspirowany "Jądrem ciemności" Conrada i "Czasem Apokalipsy" Coppoli